W Katowicach takie auta mogą parkować w centrum za darmo - czytamy dalej w liście od Czytelnika. - W Szczecinie roczne pozwolenie na parkowanie aut elektrycznych i hybrydowych kosztuje zaledwie 10 zł, podczas gdy opłata za auto ze standardowym napędem wynosi 1500 zł. Na duże preferencyjne traktowanie mogą liczyć także mieszkańcy Krakowa i Tarnowa – tutaj zniżka dla posiadaczy aut hybrydowych i elektrycznych wynosi 1380 złotych za roczne parkowanie. Władze miast liczą, że liczba tego typu samochodów będzie szybko wzrastać. Na razie jednak pojazdy tego typu są nieliczne – w samym Szczecinie zezwolenie na prawie darmowe parkowanie otrzymało trzydzieści osiem aut .A jak będzie w Świnoujściu?
iswinoujscie.pl • Środa [29.04.2015, 21:25:24] • Świnoujście
fot. Organizator
Czy miasto Świnoujście przewiduje cokolwiek dla posiadaczy aut elektrycznych i hybrydowych? - pyta nasz Czytelnik.- W większych miastach posiadacze takich samochodów (także pojazdów leasingowanych i spłacanych za pośrednictwem kredytów) mogą liczyć na ogromne zniżki w opłatach za parkowanie w centrach miast. Katowice, Szczecin, Kraków i Tarnów stawiają właścicieli aut ekologicznych na uprzywilejowanej pozycji.
fot. Organizator
Zapytaliśmy.
- Zgodnie z decyzją Pana Prezydenta prace nad projektem uchwały w sprawie SPP będą jeszcze trwały, ale już wiadomo, że posiadacze samochodów z napędem elektrycznym lub hybrydowym będą mogli spodziewać się bardzo dużych bonusów – mówi Robert Karelus, rzecznik prezydenta.
fot. Organizator
Jak informuje rzecznik, dla właściciela pojazdu samochodowego z napędem elektrycznym i hybrydowym, którego emisja CO2 nie przekracza 100g/km, planowana jest roczna karta abonamentowa w wysokości tylko 5 złotych.
-W tym przypadku wymagane oczywiście będzie przedłożenie takich dokumentów, jak: dowodu rejestracyjnego pojazdu samochodowego z wpisem, że pojazd posiada napęd elektryczny bądź napęd hybrydowy, świadectwo zgodności WE bądź świadectwo homologacji potwierdzające emisję CO2 w warunkach miejskich nie przekraczającą 100g/km – dodaje Robert Karelus.