Podejmując legendę polskiej piłki nożnej wyspiarze nie wyszli na boisko przejawiając jakiekolwiek kompleksy. Od początku meczu zagrali uważnie w obronie ale po każdym przechwycie piłki starali się konstruować groźne kontry. Flota nie dała się rozegrać szybkim zawodnikom Widzewa. Taka, konsekwentnie realizowana, taktyka przyniosła skutek. Goście zaczęli popełniać błędy.
iswinoujscie.pl • Sobota [18.04.2015, 19:30:49] • Świnoujście
fot. Sławomir Ryfczyński
W artykule zapowiadającym dzisiejszy mecz Floty z łódzkim Widzewem wyraziliśmy nadzieję, że spotkanie może być kolejnym dowodem na potwierdzenie słów Kazimierza Górskiego o okrągłej piłce i dwóch bramkach. Piłkarze Floty postarali się by tę nadzieję spełnić. To spotkanie na pewno przejdzie do historii klubu. Flota zwyciężyła 2:0 i umocniła się na pozycji w bezpiecznej strefie ligowej tabeli. Obydwie bramki padły w drugiej połowie meczu.
fot. Sławomir Ryfczyński
Już w pierwszej połowie świnoujścianie wypracowali sobie kilka dobrych okazji strzeleckich. Zabrakło precyzji aby wykończyć te akcje.
fot. Sławomir Ryfczyński
W końcu, pięć minut po przerwie Dawid Kort, jak rasowy napastnik uderza z rzutu wolnego. Tuż przy słupku piłka wpada do siatki bramki bronionej przez Macieja Krakowiaka. Po objęciu prowadzenia, świnoujścianie nie cofnęli się. Zespół nadal czyhał na okazję do groźnej kontry. Minęły 23 minuty i fani Floty mają kolejną okazję do świętowania. Tym razem Arkadiusz Reca celnym strzałem wykończył szybką kontrę wyspiarzy.