Jak zwykle wolne miejsca na parkingu, ale mistrz parkowania musiał wybrać takie miejsce do parkowania, gdzie nie można- dodaje Czytelnik.
fot. Czytelnik
Mistrzów parkowania w naszym mieście nie brakuje. Nadal przed sklepem Lidl parkują gdzie chcą. Problem wciąż powraca. - Po co są tam te zebry, skoro i tak wszyscy się zatrzymują w tym miejscu? - pyta Czytelnik. Problem powraca jak bumerang. Od naszych Czytelników dostajemy coraz to nowe zdjęcia mistrzów kierownicy. Jak widać kierowca mitsubishi nic sobie nie robi z przepisów ruchu drogowego.
Jak zwykle wolne miejsca na parkingu, ale mistrz parkowania musiał wybrać takie miejsce do parkowania, gdzie nie można- dodaje Czytelnik.