Co do Floty to nie ma chyba sensu po raz kolejny odkrywać kuriozalnej sytuacji związanej z trwającą od wielu tygodni przepychanką pomiędzy klubem, a inwestorem utrzymującym drużynę. W środę Flota poinformowała, że rozegranie meczu nie jest zagrożone, ale nie jest to także wcale pewne, bo zdecyduje inwestor, który zatrudnia piłkarzy i trenerów.
Naprzeciw Flocie na murawę ma z kolei wybiec drużyna, której pozycja w ligowej tabeli wciąż jest jednak beznadziejna. Piłkarze Wojciecha Stawowego zajmują ostatnie miejsce i mają na koncie tylko szesnaście punktów. W Widzewie wszyscy przekonują jednak, że zespół stać jest na utrzymanie się na zapleczu Ekstraklasy.
Jak widać, i jedni i drudzy nie mają komfortu by skupić się na sportowym przygotowaniu. Pytanie Kto lepiej zdoła sobie z tym poradzić, zapomnieć, skupić się na piłce..?!
Wierzymy, że będzie to jednak Flota, że piłkarze zechcą ucieszyć prawdziwych kibiców, że dadzą im zapomnieć o demoralizujących sportowy wyczyn finansowo-biznesowych układach i układzikach, że zagrają jak zgrana paczka. O honor świnoujskiego podwórka!
Początek meczu z Widzewem zaplanowano na godzinę 16.00 Trzymamy kciuki za wyspiarzy!