iswinoujscie.pl • Niedziela [19.04.2015, 20:35:07] • Świnoujście
Czytelnik na wycieczce po wyspie Karsibór: Szkoda rowerów

fot. Czytelnik
Z pagórka, gdzie można by się spodziewać pięknego widoku, widać tylko dzikie wysypisko śmieci. Tu, gdzie władze Świnoujścia obiecywały piękny bulwar ze ścieżką rowerową, tkwią jak zły sen liczne budy rybackie o architekturze brazylijskich faweli – pisze jeden z naszych Czytelników. No i jeszcze te drogi: jak portki nędzarza. Tak jest na Karsiborze.
Miał być perłą w koronie Świnoujścia - pisze o Karsiborze nasz Czytelnik, - a tymczasem… Co widzi turysta zjeżdżając z nowo wybudowanego mostu ? Pokonując pierwszy zakręt mamy ulicę 1-go Maja, wąską asfaltową drogę, której świetność ginie w pomrokach dziejów. Wchodzimy na niewielki pagórek, by zrobić zdjęcie jednego z kanałów Starej Świny zwanej Młyńską Tonią. Pagórek okazuje się zwyczajnym niesegregowanym wysypiskiem śmieci, gdzie dominuje szkło i gruz. W wodzie, tuż przy brzegu tkwią dwa fotele i inne śmieci.

fot. Czytelnik
To nie koniec tej uroczej rowerowej wycieczki.
Jedziemy dalej – kontynuuje nasz Czytelnik. – Tu, gdzie władze Świnoujścia obiecywały piękny bulwar ze ścieżką rowerową tkwią jak zły sen liczne budy rybackie o architekturze brazylijskich faweli. Okropny i przygnębiający widok. Jedziemy dalej pokruszonym i łaciatym asfaltem. Droga przypomina portki nędzarza: dziury i łata na łacie. Takim szlakiem dojeżdżamy do zabytkowego kościółka. Tuż za nim niespodzianka. Nowa droga w postaci precyzyjnie ułożonych betonowych płyt.

fot. Czytelnik
Dalej już tak ładnie nie będzie.
Rowerowa sielanka nie trwa długo – czytamy w liście. – Po 300-400 metrach kończą się nowe płyty i zaczynają stare. Pokruszone, fatalnie ułożone ze sterczącymi gdzieniegdzie stalowymi drutami. Wracamy. Szkoda rowerów.
Czekamy, co ma w tej sprawie do powiedzenia magistrat.