Posłanka: Będę lobbować, aż pierwszy mieszkaniec przejedzie pod Świną

Do napisania do Państwa skłoniła mnie sprawa tunelowej przepychanki, która już od wielu lat opiera się na propagandowej i oszukańczej bezczelności – zaczyna swój list nasz Czytelnik. – Nie tak dawno do Świnoujścia przybył europoseł Pan Rosati, który obiecywał pomoc w rozwiązaniu świnoujskiego problemu. I co?? Pan Europoseł został wybrany.... a Świnoujście nadal boryka się z tym tematem... Czy w ogóle w przyszłości ten problem zostanie rozwiązany? Chciałbym poznać osobistą odpowiedz Pana Rosatiego na zaistniałą sytuację, bo trudno mi uwierzyć aby Pan Europoseł przyjechał do Świnoujścia tylko po to aby mieszkańców omamić czy wręcz okłamać. Nie wiem czy pobyt w Świnoujściu Pana Rosatiego był opłacony z puli podatników - a jeżeli tak, to taka rzetelna odpowiedź mieszkańcom się bezwzględnie NALEŻY!!! Chciałbym poznać również i stanowisko świnoujskiej posłanki na temat tejże sprawy, a także dlaczego pieniądze dla świnoujskiego tunelu zostały przekierowane na budowę tunelu w Gdyni ??...i co Pani Poseł w tej sprawie zrobiła.

Prośbę o oddzielenie odpowiedzi naszemu Czytelnikowi aż dwukrotnie przesłaliśmy do Dariusza Rosatiego. Dotąd nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Do listu odniosła się tylko posłanka PO ze Świnoujścia Ewa Żmuda-Trzebiatowska.

Budowa stałej przeprawy jest najważniejszą inwestycją, na którą czekały dwa pokolenia świnoujścian – odpowiada naszemu Czytelnikowi Ewa Żmuda-Trzebiatowska. – Świnoujście znalazło się w przełomowym momencie dla dalszego szybkiego rozwoju, bo nie jest on możliwy bez stałej przeprawy. Jeśli na drodze nie staną żadne nieprzewidziane okoliczności, pierwsze samochody przejadą pod Świną według optymistycznego scenariusza za 7 lat. Bowiem do 2022 roku trzeba będzie rozliczyć środki w nowej unijnej perspektywie finansowej na lata 2014 – 2020. Sama budowa tunelu to bardzo złożony proces, ale najważniejsze pytanie to skąd wziąć na tę inwestycję pieniądze. Aktualnie we współpracy z rządem omawiane jest finansowanie tej priorytetowej dla regionu inwestycji. Koszt budowy jednorurowego tunelu to kwota ok. 800 mln złotych. Według wstępnego
montażu finansowego, za część inwestycji zapłaci Unia Europejska, samorząd lokalny i powstałe przed 2 laty Polskie Inwestycje Rozwojowe. Budowa tunelu to gigantyczne przedsięwzięcie, ale możliwe do wykonania nawet w ciągu 4 lat.

Rozumiem rozgoryczenie naszych mieszkańców zadających pytanie: „dlaczego w Gdańsku tunel jest już budowany, a u nas ciągle nie?” - kontynuuje posłanka. - Czerpiemy doświadczenia z budowy tunelu pod Martwą Wisłą w Gdańsku, ale i w Trójmieście nie obeszło się bez komplikacji. Po Gdańsku przyjdzie czas na Świnoujście.

Budowa tunelu nie byłaby możliwa, gdyby nie zaangażowanie samorządu Świnoujścia - uważa Ewa Żmuda-Trzebiatowska. - Obecność swojego posła w Sejmie RP po 6 latach przerwy również ma istotne znaczenie. Mieszkańcy wybrali mnie, abym lobbowała na rzecz powstania tunelu i tak się dzieje. Zamierzam to robić do momentu, aż pierwszy mieszkaniec naszego miasta przejedzie pod Świną. W styczniu do opracowania budowy tunelu łączącego Świnoujście z resztą kraju została wybrana włoska firma Technital. Cztery miesiące wcześniej budowa tunelu pod Świną została wpisana do kontraktu terytorialnego. Po zgromadzeniu wszystkich dokumentów, opracowaniu szczegółowego finansowania czeka nas kolejny etap: ogłoszenie przetargu na projekt i budowę tunelu, a po nim rozpoczęcie prac. Świnoujście jeszcze nigdy nie było tak blisko wybudowania tunelu i trzeba wykorzystać tę szansę.