Tłusty Czwartek jest według kalendarza chrześcijańskiego ostatnim czwartkiem przed Wielkim Postem, co oznacza, że tysiące kalorii, które spożywamy zwyczajowo tego dnia zostaną nam wybaczone. Tradycja zajadania się słodkościami, spośród których do ulubionych należą oczywiście pączki i faworki, jest już niemalże świętością. Ci, którzy odmówią sobie odrobiny kalorii skazują się podobno na niepowodzenia przez cały rok – tak tłumaczą to ci, którzy wychodzą z cukierni z siatkami pełnymi pyszności. No właśnie, ile pączków ginie statystycznie każdego roku w żołądku Polaka? Według obliczeń w czasie Tłustego Czwartku każdy z nas zje 2,5 pączka, co w przeliczeniu na wszystkich naszych rodaków daje sumę około 100 milionów słodkich ciastek! Od takiej liczby każdemu z nas może zakręcić się w głowie, zwłaszcza jeśli przemnożymy to sobie przez ilość kalorii, jakie funduje nam każda chwila przyjemności w towarzystwie pączka.
iswinoujscie.pl • Czwartek [31.01.2008, 00:36:20] • Świnoujście
fot. Artur Kubasik
Dieta do lamusa, dziś Tłusty Czwartek – dzień rozkoszy dla podniebienia i zmysłów. Cukiernicy i właściciele piekarni zacierają ręce, reszta – poluzowuje paski w spodniach, bowiem obżarstwo tego dnia to niemal tradycja.
fot. Artur Kubasik
Ciastko o wadze 60g to aż 226 kalorii, ale jedno musimy przyznać - są to najprzyjemniejsze kalorie na świecie, zwłaszcza jeśli spojrzymy na ich smakowy wybór. Na sklepowych półkach już od kilku ładnych lat poza pączkami z tradycyjną marmoladą znajdziemy też takie z konfiturą różaną, owocami, likierem, budyniem czy nawet serem.
Wyroby są coraz lepsze jakościowo, chociaż wiadomo, że nic nie zastąpi tych własnoręcznie smażonych w zaciszu domowych kuchni ciastek czy faworków, które (jak mówią wielbiciele słodkości robionych przez mamy czy babcie) oprócz smaku mają też i duszę. Nie pozostaje nam więc nic innego jak życzyć sobie i Państwu smacznego!