iswinoujscie.pl • Niedziela [29.03.2015, 13:51:19] • Świnoujście
Święto pod znakiem palmy

fot. Kamil Zwierzchowski
Jeszcze kilka dni i nastanie czas prawdziwie wiosennej radości. W czasie wielkanocnego śniadania z trudem przebija się do naszej świadomości fakt jak wielkie cierpienie Boga – Człowieka stoi za tym nowalijkowym uśmiechem. Najbliższe dni to szansa by tajemnice zgłębić po to by jeszcze radośniej cieszyć się święconką, zajączkiem, bukietem odrodzonej przyrody. Nadchodzący czas otwiera dzisiejsza procesja z palmami. Palmowa Niedziela to pamiątka dnia, w którym Chrystus wjechał do Jerozolimy. Mieszkańcy uściełali mu drogę gałązkami młodych palm jak królowi. I tylko On sam wiedział, że gdy wkrótce będzie przemierzał uliczki miasta rozentuzjazmowany tłum zamieni się w syczącego węża… .
Na pamiątkę tamtego dnia do dziś przynosimy do świątyń palmy. Obchody Niedzieli Palmowej obserwowaliśmy dziś, już przed południem w parafii p.w. Błogosławionego Michała Kozala. Od rana, podczas wszystkich mszy świętych kapłani święcą symboliczne palmy przynoszone przez wiernych. Do kościołów niejednokrotnie wybierają się całe rodziny. Małe dzieci, nie rozumiejące jeszcze symboliki kolorowej palemki , chętnie wznoszą do góry ozdobne gałązki.
Przed laty, z pokolenia na pokolenie przekazywana była tradycja i sztuka przygotowywania palm. Do dziś, są miejscowości słynące z ogromnych i przepięknych. Ponad dziesięciometrowej wysokości palmy przygotowują mieszkańcy wsi Łyse i –znanej właśnie z palm – Lipnicy Murowanej. Aby zmieściły się w kościele, wierni wnoszą je do świątyni poziomo.

fot. Kamil Zwierzchowski
W Świnoujściu, podobnie jak w przeważającej części kraju, większość mieszkańców korzysta z gotowych wyrobów. Kolorowe palemki możemy tego dnia bez problemu nabyć w okolicach świątyń od ulicznych handlarzy. Nie wszędzie jednak sprzedaż palm to zwykły przedświąteczny handelek.
W kościele parafialnym przy ul. Gdańskiej, od kilku już lat kontynuowana jest tradycja wielkanocnej akcji pomocy dla najuboższych rodzin w parafii. Wierni w zamian za palmę składają dziś ofiary na ten właśnie cel. Palm starczy dla wszystkich chętnych. Na prośbę proboszcza, ks. prałata Romana Garbicza, parafianie przygotowywali je, już od ubiegłego czwartku.
Co się stanie z poświęconymi dziś palmami? Oczywiście, większość z nas zachowa je do Wielkanocy. Posłużą jako ozdoba na niejednym świątecznym stole. Ale tak naprawdę, przydadzą się dopiero za rok, podczas kolejnej środy popielcowej. Warto bowiem wiedzieć, że to właśnie ze spalonych gałązek palmowych, niesionych podczas procesji palmowej niedzieli, pochodzi popiół, którym kapłan posypuje głowy wiernych na znak pokuty…