- Tak wygląda gleba po parkowaniu samochodu przy budynku numer 1 przy ul. Grudziądzkiej - pisze nasz Czytelnik. - Właściciel owego samochodu twierdzi, że to sąsiedzi wylewają pod samochód spalone oleje. Chyba powinny się tym zająć służby ochrony środowiska. Czy to trudno pobrać próbki i stwierdzić stan faktyczny?
- Sprawa była już przedmiotem rozprawy sądowej – mówi Robert Karelus, rzecznik prezydenta. - Sąd drugiej instancji uznał właściciela pojazdu za niewinnego i odstąpił od wymierzenia kary.