Polskie Radio Szczecin • Poniedziałek [09.03.2015, 13:15:02] • Świnoujście

"Kuguar" nie był pierwszy. W Świnoujściu już tonęły holowniki

Pierwszą jednostkę z kanału portowego wyciągano 30 lat temu. "Kuguar" jest trzecim statkiem od tego czasu, który zatonął w pobliżu świnoujskiego nabrzeża.

Pierwszym holownikiem, który trzeba było wyciągać był "Samson", wspomina Krzysztof Ostapkowicz.

- Wszedł już do portu i miał holować statek, ale wpłynął na mieliznę i zatonął - mówi Ostapkowicz.

Świadkiem zatonięcia dwóch holowników był armator rybacki, Zenon Patryjas.

- Goliat wpłynął między inny statek, a nabrzeże. Ten drugi statek przycisnął go do brzegu i podziurawił śrubą - przypomina sobie Patryjas.

Podczas tych wypadków nikt nie zginął. Wtedy holowniki wydobywano za pomocą specjalnych pontonów, które nadmuchiwane pod wrakami wypychały je na powierzchnię.

W poniedziałek w Świnoujściu odbędzie się akcja podnoszenia z kanału portowego holownika "Kuguar". Jednostka zatonęła trzy tygodnie temu po zderzeniu ze statkiem towarowym. Wrak na powierzchnię wyciągnie dźwig pływający.

Załoga "Kuguara" w chwili wypadku była pijana. Kapitan jednostki usłyszał zarzut. Grożą mu dwa lata więzienia.

2015-03-09, 07:38
Autor: Grzegorz Gibas

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/36019/