iswinoujscie.pl • Czwartek [26.02.2015, 12:03:50] • Świnoujście
Muzyczne wywoływanie wiosny na... zimowym koncercie Państwowej Szkoły Muzycznej
fot. Kamil Zwierzchowski
Wzorem jednego z mistrzów muzyki klasycznej – Antonio Vivaldiego, Państwowa Szkoła Muzyczna I stopnia w Świnoujściu gra maluje także swoje cztery pory roku na scenie Miejskiego Domu Kultury. W środę, 25 lutego uczniowie i przyjaciele szkoły zaprosili kolegów oraz mieszkańców na koncert zimowy. Ponieważ jednak trudno jest w tym roku mówić w Świnoujściu o urokach zimy więc zimowy koncert rozpoczął się od… muzycznego wywoływania wiosny… Na dobry początek, chór dzieci młodszych zaśpiewał piosenkę „Kiedy przyjdzie wiosna”. Zaraz po nim duży chór rozszczebiotał się wokalnie śpiewając „Ptasie plotki”. Opiekunką i dyrygentką obydwu zespołów jest Elżbieta Naklicka.
W dalszej części koncertu soliści szkoły zabrali nas w muzyczną podróż do Grecji. „Fontannę Diany” wygrywała Julia Oleska, a gdy nadszedł czas wspomnień z podróży pod Akropol , na scenę wyszedł zespół rytmiczny. Na trasie tych muzycznych wędrówek znalazła się także kraina nad Dunajem. Najpierw usłyszeliśmy tradycyjny Walc Grazioso w wykonaniu Julii Tęczy, a chwilę później, odbiegający nieco od wiedeńskich standardów, „Walc w stylu jazzowym”.
fot. Kamil Zwierzchowski
W programie koncertu zimowego nie zabrakło także utworów na akordeon. Wystąpił , przygotowany przez Krzysztofa Naklickiego szkolny sekstet akordeonowy. Koncert miał nietypowych konferansjerów. Przewodnikami po muzycznej krainie były babcia oraz jej wnuczka. Muzyka przeplatała się z ich zabawnymi dialogami. Gdy ścieżki tego niezwykłego spaceru doprowadziły słuchaczy do super-klasyka – Wolfganga Amadeusza Mozarta wydawało się, że finał będzie także w tonie dawnych mistrzów. Tu jednak słuchaczy czekała niespodzianka. Oto na scenie Sali teatralnej zainstalowali się muzycy w mundurach czyli Orkiestra Marynarki Wojennej ze Świnoujścia.
fot. Kamil Zwierzchowski
To muzycy, którzy nieraz już udowadniali, ze nie boją się wyzwań. Starzy Famowicze do dziś wspominają jak w świnoujskim amfiteatrze, nasza orkiestra grała w czasie Famy z rockmanami z zespołu „Piersi”. Poradzili sobie wtedy i doskonale poradzili sobie także teraz we współpracy z solistami szkoły muzycznej, popisując się wyczuciem klasyki.