O sprawę niebezpiecznej studzienki zapytaliśmy rzecznika prezydenta miasta.
- Jest to prawdopodobnie studzienka telekomunikacyjna. Zwrócimy się do administratora o jej jak najszybszą naprawę - informuje rzecznik prezydenta miasta.
fot. Czytelnik
- Na chodniku przy ulicy Barlickiego znajduje się wpół otwarta studzienka. Ktoś chciał ją zabezpieczyć na własną rękę, przykrywając dziurę kawałkiem zardzewiałej blachy, ale to nie rozwiązuje problemu. Sytuacja staje się szczególnie niebezpieczna po zmroku. Myślę że warto zająć się tym problemem zwłaszcza że w sąsiedztwie dziurawej studzienki znajduje się plac zabaw dla dzieci - informuje Czytelnik.
O sprawę niebezpiecznej studzienki zapytaliśmy rzecznika prezydenta miasta.
- Jest to prawdopodobnie studzienka telekomunikacyjna. Zwrócimy się do administratora o jej jak najszybszą naprawę - informuje rzecznik prezydenta miasta.