Bohaterem tej fascynującej opowieści byli Polacy, o których do dziś w Indiach pamięć pamięta się i wspomina z wielką sympatią. Pierwszym był Stefan Norblin, wybitny polski plastyk, malarz, ilustrator i plakacista. Wojenne losy w 1939 roku rzuciły go aż do Indii gdzie rozwinął także swój kolejny talent. Na zamówienie dworu władcy Indii ozdobił swoimi malowidłami wnętrza wspaniałych pałaców, którymi do dziś zachwycają się turyści z całego świata.
iswinoujscie.pl • Sobota [24.01.2015, 11:59:50] • Świnoujście
fot. Agnieszka Puszcz
Po świątecznej, zimowej przerwie w zajęciach słuchacze akademii Każdego Wieku wznowili wykłady. Pierwszy tegoroczny odbył się w piątek, w kawiarni „Sonata”. Prowadząca zajęcia zabrała słuchaczy w daleką i egzotyczną podróż – do Indii. O kontaktach polsko-indyjskich dawniej i obecnie i o tym co łączy Polskę z krajem Maharadżów, słoni i Carry opowiadała dr Joanna Pyłat -pracownica ambasady R.P. w New Delhi.
fot. Agnieszka Puszcz
Do dziś żywa jest historia indyjskiego arystokraty, który zaopiekował się osieroconymi polskimi dziećmi -ofiarami stalinowskich represji wobec polskich rodzin zesłanych w głąb ZSRR. Na rozkaz swego wodza, sowieci wybudowali obóz w Aszchabadzie, przy granicy z Iranem. O gehennie polskich dzieci dowiedział się maharadża Jam Saheb Digvijay Sinhji, dziedzic księstwa Navanagar w zachodnich Indiach.
fot. Agnieszka Puszcz
Był to człowiek wykształcony w Europie, przewodniczący Rady Książąt Indyjskich oraz jeden z dwóch hinduskich delegatów w gabinecie wojennym Wielkiej Brytanii, gdzie poznał generała Sikorskiego. Jego związki z Polską zaczęły się jednak znacznie wcześniej. W latach 20-tych mieszkał ze swoim ojcem w Szwajcarii, gdzie obydwaj bardzo zaprzyjaźnili się ze swoim sąsiadem - Ignacym Paderewskim.