W poniedziałkowy wieczór o godzinie 17.25 na przeprawie promowej Karsibór rozległ się głośny huk - mówią świadkowie zdarzenia.
fot. Kamil Zwierzchowski
Pędzący po ulicy Karsiborskiej kierowca ciemnego audi, nie wyrobił na zakręcie. Wjechał na krawężnik i z całym impetem przeleciał przez chodnik. Po pokonaniu około 30 metrów trawnika wbił się w magazyn z pontonami. Wszystko rozegrało się w poniedziałek o godzinie 17.25, przy przeprawie Karsibór na wyspie Uznam. Kierowca wydostał się z samochodu przez drzwi pasażera i uciekł do lasu. Na miejsce zdarzenia wezwane zostały patrole policji.
W poniedziałkowy wieczór o godzinie 17.25 na przeprawie promowej Karsibór rozległ się głośny huk - mówią świadkowie zdarzenia.
fot. Sławomir Ryfczyński
Kierowca rozpędzonego audi na niemieckich numerach rejestracjach, nie wyrobił na zakręcie i z całym impetem wbił się w magazyn z pontonami ratunkowymi, który należy do Żeglugi Świnoujskiej. Kierowca został uwięziony w samochodzie. Następnie oddalił się w stronę pobliskiego lasu wychodząc przez drzwi pasażera. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, samochód prawdopodobnie został skradziony z Niemiec. Jest to ciemne audi kombi z 2010 roku. Na miejsce zdarzenia została wezwana policja.
fot. Sławomir Ryfczyński
Kierujący audi miał spore szczęście. Magazyn z pontonami w który uderzył, wyhamował samochód i prawdopodobnie uchronił go przed wpadnięciem do kanału.