Strona niemiecka zafundowała dzieciom ze Świnoujścia bezpłatne korzystanie ze swojego lodowiska w okresie ferii.
Czy porozumienie ze stroną niemiecką oznacza, że w Świnoujściu nie myślimy już w ogóle o budowie miejskiego lodowiska? -pytali na sesji prezydenta radni.- Czy nie lepiej gromadzić środki i zainwestować w budowę własnego lodowiska?
Wygląda na to, że lodowisko w naszym mieście powstanie nieprędko.
Zdaniem prezydenta Janusza Żmurkiewicza, byłoby to obecnie zbyt dużym obciążeniem miejskiego budżetu. Budowa małego lodowiska (o wymiarach 20x20 metrów) kosztowałaby co najmniej 600 tysięcy złotych. Konieczny byłby także zakup maszyny do konserwacji tafli. To kolejne 20 tysięcy. Do tego doszłyby pozostałe koszty eksploatacji. Prezydent twierdził, że woli oszczędzać. Tym bardziej, że sąsiedzi proponują swój obiekt.
Wiele wskazywało na to , że lodowisko w Niemczech dla większości świnoujskich dzieci będzie jednak niedostępne, bo ich rodziców nie stać na dowożenie swoich pociech do Heringsdorfu .
Na sesji poinformowano, że zostanie zorganizowany bezpłatny transport dla grup (dzieci i opiekunów). Miasto ma podstawić specjalny autobus dla chętnych. Nie będzie to jednak nowa linia ale transport dla grup zorganizowanych, które zgłoszą w urzędzie zapotrzebowanie na przejazd.