Nie wierzcie termometrom – pisze nasz Czytelnik, kpt. Jacek Sobota. - Wszystkie stacje meteorologiczne mierzą temperatury na wysokości dwóch metrów. Różnica temperatur mierzona na wysokości głowy i stóp człowieka może wynosić i 10 stopni.
Nad Polskę dotarło powietrze z Oceanu Arktycznego -czerwone strzałki, Skandynawii -zielone strzałki, z Islandii i Atlantyku -niebieskie strzałki –czytamy dalej w liście.- Mieszkańcy wybrzeża uzyskali "efekt morza", jest to duży opad śniegu, który natychmiast topnieje. Efekt konwekcji (proces przekazywania ciepła związany z makroskopowym ruchem materii w powietrzu, który prowadzi do przenoszenia ciepła) spowodował, że opad na Wybrzeżu i to na niedużych odległościach różnicował się do 15 centymetrów.
Przed nami zimne noce i poranki, do -10 stopni, w godzinach południowych do -5. Śnieg na częściach północnej i zachodniej Polski, na pozostałych terenach opad co najwyżej symboliczny.