iswinoujscie.pl • Środa [10.12.2014, 19:31:44] • Świnoujście

Operator koparki cudem przeżył. Nie było żadnych zabezpieczeń- mówi. Zobacz film!

Operator koparki cudem przeżył. Nie było żadnych zabezpieczeń- mówi. Zobacz film!

fot. Sławomir Ryfczyński

Obawiam się, że będzie próba zrzucenia winy za wypadek na mnie – mówi operator koparki, która na początku miesiąca wpadła do Kanału Piastowskiego. On sam cudem przeżył. – Najłatwiej zrzucić winę na brawurę operatora – mówi pan Andrzej. – Maszyna jest bardzo droga. Prace wstrzymano.

O tym zdarzeniu pisaliśmy. Na początku miesiąca 58-tonowa koparka zsunęła się z platformy na wodzie i wpadła do Kanału Piastowskiego. Operator koparki cudem przeżył. Teraz obawia się, że zostanie obarczony winą za spowodowanie wypadku.



- Po przejechaniu kilku metrów koparka straciła jakąkolwiek stabilność na pokładzie, który był oblodzony – opowiada pan Andrzej, operator koparki. – Koparka przejeżdżając po pontonie nie wykonywała żadnych prac, żadnych obrotów. Tylko swobodnie przejeżdżała do przodu z łyżką przed siebie. W momencie zatrzymania się gąsienic, koparka zachowała się jak łyżwy na lodzie. Nie było szans nic zrobić. Czułem już, że jedna gąsienica spada z pokładu, ponieważ nie było żadnych zabezpieczeń. Gdyby były, to koparka prawdopodobnie by się oparła, a do wypadku by nie doszło.

Gdy maszyna runęła do wody, przez głowę pana Andrzeja przemknęła myśl, że to już ostatnie sekundy jego życia. Na szczęście udało mu się wydostać z kabiny.

- Wszystko dzięki temu, że obróciłem koparkę w prawo, a drzwi skierowałem ku niebu a nie do dna. Gdy wypłynąłem na powierzchnię, całą akcję ratowniczą przeprowadzili marynarze, którzy byli świadkami zdarzenia. Mogłem stracić życie, mam rodzinę, 3-letniego synka – mówi ze ściśniętym gardłem.

Teraz Pan Andrzej obawia się, że wina za wypadek zostanie zrzucona na niego.

- Obawiam się, że będzie próba zrzucenia winy na brawurę operatora – mówi bez ogródek. – Maszyna jest bardzo droga. Prace wstrzymano… Mam świadków, którzy widzieli, co się stało, z odległości dwóch metrów… Wierzę, że prawda wyjdzie na jaw.

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/34780/