Tylko do połowy października kontrolerzy w miejskiej komunikacji wlepili mandaty 400 pasażerom bez biletu. Jazda na gapę kosztuje 130 złotych. W sumie do Komunikacji Autobusowej z tytułu kar powinny trafić ponad 52 tysiące złotych. Na razie udało się uzyskać około 11 tysięcy. Pozostała kwota, jak informuje Kazimierz Reimus, dyrektor Komunikacji Autobusowej, jest w trakcie windykacji.
Za wielkich wpływów spółka nie ma co się jednak spodziewać. W całym ubiegłym roku w autobusach złapano 684 gapowiczów, którzy powinni zapłacić łącznie… 88 920 zł. Dotąd udało się uzyskać około 23 200 zł. Reszta długów jest w windykacji.
Kontrole w świnoujskich autobusach wykonuje podmiot zewnętrzny ze Świnoujścia.
- Kontrole przeprowadzane są codziennie, wyrywkowo na wszystkich liniach, na dwóch zmianach, z wyjątkiem linii europejskiej nr 290 – informuje Kazimierz Reimus – gdzie kontrole biletów dokonują kierowcy lub wyznaczeni pracownicy partnera niemieckiego.