Około godziny 19 pilot z Heringsdorfu wystartował białym samolotem turystycznym typu TB9 na półgodzinny trening. Przed 22 maszyna zniknęła z radarów.
fot. Sławomir Ryfczyński
Pilot samolotu, który zaginął w rejonie Zalewu Szczecińskiego niedaleko Nowego Warpna, był doświadczony - donoszą niemieckie media. Prasa opisuje tło wypadku, do którego doszło w sobotę przed 22.
Około godziny 19 pilot z Heringsdorfu wystartował białym samolotem turystycznym typu TB9 na półgodzinny trening. Przed 22 maszyna zniknęła z radarów.
fot. Sławomir Ryfczyński
Niemiecka policja podejrzewa, że doszło do nieszczęśliwego wypadku. Nie wiadomo jeszcze czy 58-letni pilot musiał lądować awaryjnie, czy samolot wpadł do wody. Mężczyzna nie zgłaszał żadnych problemów. Cieszył się opinią doświadczonego i rozważnego pilota.
Od niedzielnego poranka poszukują go niemieckie i polskie służby ratownicze. Na Zalewie Szczecińskim jest łódź Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa SAR. Natomiast Straż Graniczna przeczesuje pobliski las.
2014-10-26, 12:17 Autor: Monika Sędzierska