iswinoujscie.pl • Czwartek [23.10.2014, 10:18:47] • Świnoujście

Śliczna broszurka nie zachwyca

Śliczna broszurka nie zachwyca

fot. iswinoujscie.pl

Ostatnio w skrzynce znalazłam piękna broszurkę Pana Żmurkiewicza – pisze pani Sanna, nasza Czytelniczka.- Pierwsze co pomyślałam "ile kasy wydał na jej wydrukowanie dla każdego domu w mieście", a przecież nie zapłacił z własnej kieszeni.

Pani Anna postanowiła zgłębić, na co wydano pieniądze podatników. Broszurkę więc uważnie przestudiowała.

Nie można powiedzieć, że w ostatnich latach miasto wypiękniało i się rozwinęło. Jeśli już, to tylko w tych centralnych częściach - pisze pani Anna.-Na osiedlu Posejdon nic się nie zmieniło. Chodniki są tak krzywe, że można się potknąć na każdym kroku, BRUKOWE ulice i studzienki się zapadają, przez co można samochód uszkodzić. Na całym osiedlu nie ma najmniejszego placu zabaw dla dzieci!!!!


Muszę też wspomnieć o latarni, o której pisałam rok temu, która rośnie w drzewie i nie daje nic światła na ul. Tuwima – czytamy dalej w liście. - Wtedy po artykule , który się ukazał P. Karelus powiedział, że jest prowadzona regularna wycinka drzew i krzaków, więc liczyliśmy, że się tym zajmą. Jednak minął rok, więc co jaki czas jest ta regularna wycinka???!!!


Wejście na plaże od ul Bałtyckiej, jedno z najbardziej obleganych przez turystów, położone przy parkingu również pozostawia wiele do życzenia – wylicza nasza Czytelniczka. - W lato rozwinięto gumę nawet nie w jednym kawałku tylko w kilku, w większości lata była zasypana piachem. Czy tak trudno położyć betonowe bloki jak przy Interferie, żeby rodzice z dziećmi wózkami i starsi ludzie bezproblemowo mogli wejść na plażę.

I kolejne:
Na ul. Wojska Polskiego w stronę granicy za skrzyżowaniem z 11 Listopada są dwa progi zwalniające, na których znajdują się przejścia dla pieszych – pisze dalej pani Anna. - Niby są latarnie, ale progi są tak ciemne po zmroku ,że ich nie widać… a już nie wspomnę o pieszych. Jak ktoś nie wie, że znajduje sie tam próg, to nie ma szans go zobaczyć ani znaku ani progu a odpowiedniej odległości. Czy przejście nie powinno być bardziej oświetlone?
Na nasze głosy chyba Pan Żmurkiewicz nie zasłużył!!!!

No to jeszcze o broszurce: wykonywała ją firma Janter z Biskupca. Jej kolportażem zajmują się między innymi kierowcy oraz gońcy Urzędu Miasta.

- Przede wszystkim nie jest to żaden materiał wyborczy mówi Robert Karelus, rzecznik prezydenta.- Broszura nie jest też niczym nowym. Podobne były wydawane przez urząd miasta także na koniec poprzednich kadencji samorządu. Zawsze cieszą się dużym zainteresowaniem mieszkańców. Jest to przede wszystkim informacja o wydatkowaniu środków publicznych, w tym także tych pozyskanych z funduszy zewnętrznych oraz stanu budżetu gminy. Mieszkańcy miasta mają prawo wiedzieć, na co i ile przez ostatnie cztery lata wydano .O tym, że fundusze nie były - mówiąc kolokwialnie - "przejadane", a przeciwnie dobrze inwestowane, świadczy chociażby trzykrotne, w tej kadencji, przyznanie miastu statuetki Kazimierza Wielkiego. Jest to nagroda za ilość środków przeznaczanych na inwestycje miejskie w przeliczeniu na jednego mieszkańca. W tym rankingu, jeżeli chodzi o środki własne, przeznaczane na inwestycje, jesteśmy niekwestionowanym liderem. Skutkuje to także jedną z najniższych stóp bezrobocia w kraju. Studiując to wydawnictwo mieszkańcy miasta mogą mieć powód do dumy; miasto się zmienia i jest to także zasługa wielu ze świnoujścian.

Jak informuje magistrat, broszura ukazała się w nakładzie 10 tys. egzemplarzy. Koszt wydania wyniósł 13.450 złotych brutto.

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/34060/