iswinoujscie.pl • Piątek [26.09.2014, 08:00:15] • Świnoujście
Czy to już koniec stoczni?

fot. Czytelnik
To ostatnie miesiące i ludzie pójdą na bruk – pisze o Morskiej Stoczni Remontowej „Gryfia” nasz Czytelnik. – Wyprzedawane zostały narzędzia, maszyny i samochody firmy. Zewnętrzne firmy i banki oraz ubezpieczalnie wszczynają procedury odzyskania choć niewielkich wierzytelności.
Mamy najświeższe informacje o tym, co się dzieje w jednym z najważniejszych zakładów pracy w naszym mieście.
Temat dotyczy Morskiej Stoczni Remontowej "Gryfia" i jej sytuacji oraz kłamstw prezesa Lesława Hnata – zaczyna swój list nasz Czytelnik , człowiek blisko związany z Morską Stocznią Remontową „Gryfia”. – Wszystko w stoczni się sypie. Zakład obróbki został przejęty przez firmę zewnętrzną, to fakt. Następnymi mają być odział Głównego Mechanika, Ciepłownia, Doki, Technolodzy. Teraz
ludzie z wysokich stanowisk zostają degradowani na niższe, tj. wszyscy zastępcy prezesa i szefowie. Na wydziale mechanicznym ma zostać kierownikiem człowiek z elity prezesa a nie z miejscowych. Reszta pracowników to będą prawdopodobnie pojedyncze zwolnienia zgodnie z umowami tzw. wypowiedzenia.

fot. Czytelnik
Morska jest zadłużona na ogromne kwoty – czytamy dalej w liście – wyprzedano już nawet tereny znajdujące się w Świnoujściu, by mieć na wypłaty dla ludzi i by dotrwać do października. To ostatnie miesiące i ludzie pójdą na bruk. Wyprzedawane zostały narzędzia, maszyny i samochody firmy. Zewnętrzne firmy i banki oraz ubezpieczalnie wszczynają procedury odzyskania choć niewielkich wierzytelności. Dodaję zdjęcia dźwigu, który został zablokowany jako zastaw ubezpieczalni Hestia S.A. co blokuje prace nabrzeżowe.
O odniesienie się do tej wypowiedzi poprosiliśmy Lesława Hnata, prezesa MSR Gryfia. Czekamy na odpowiedź.