Przyjechał i stał ponad godzinę. Nic nie przywiózł – pisze nasz Czytelnik i autor przesłanego nam zdjęcia.
Auto stanęło na Matejki, niedaleko sklepu Kaufland. Jednak nie na parkingu ani w innym wyznaczonym miejscu. Kierowcy przypadł do gustu… chodnik.
Czy to zachęta, by piesi przenieśli się na jezdnię?