iswinoujscie.pl • Środa [17.09.2014, 07:22:54] • Świnoujście

Mamy kolejny przykład na to, że mieszkańcy Świnoujścia nie są znieczuleni na krzywdę zwierząt

Mamy kolejny przykład na to, że mieszkańcy Świnoujścia nie są znieczuleni na krzywdę zwierząt

fot. Czytelnik

Ostatnio pisaliśmy o schorowanym psie, który podczas ogromnej ulewy wypatrywał pomocy ludzi. I ją otrzymał. W poniedziałek rano na taką pomoc czekała ranna mewa. - Prawdopodobnie została trafiona przez samochód. Miała uszkodzone skrzydło, które dosłownie jej wisiało - pisze Pan Michał. Dzięki szybkiej interwencji mieszkańców Świnoujścia oraz Straży Miejskiej ranny ptak został odwieziony do schroniska, gdzie zapewniono mu fachową opiekę.

- Ptak był bardzo wystraszony i wyczerpany. Dzięki szybkiej reakcji Straży Miejskiej ptak został przewieziony do schroniska dla zwierząt - opowiada Pan Michał.

Straż Miejska dostała zgłoszenie o rannej mewie ok. godz. 07.45 i patrol natychmiast ruszył na ulicę Staszica. - Strażnik podjął rannego ptaka i zawiózł do schroniska miejskiego. Tam każdy ranny ptak od kiedy schroniskiem zajmuje się TOZ otrzymuje fachową opiekę zarówno weterynaryjną jak i bytową - informuje Mirosław Karliński, komendant Straży Miejskiej w Świnoujściu. - Po opatrzeniu ran i poprawie stanu zdrowia dzikie ptactwo przewożone jest do Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Wielgowie. Nadzór nad tymi czynnościami sprawuje Wydział Ochrony Środowiska i Leśnictwa.

Jednak nie wszystko podczas tej akcji było na plus. - Dziwi mnie to, że ludzie tamtędy chodzą, a nawet nie zainteresowali się ptakiem, prócz mnie i pewnej pani. Nikt na ptaka nie zwrócił najmniejszej uwagi. Nie ważne ze jak dorośnie będzie srała na inne samochody, ale to zwierze i nie można przechodzić obojętnie kolo takiej sprawy - skarży Pan Michał.

Pomimo tego, wierzymy jednak, że nie panuje znieczulica w naszym mieście, a ludzie, którzy zajmują się rannymi czy schorowanymi zwierzętami, są idealnymi przykładami do naśladowania.

Jak się dowiedzieliśmy w tym roku podobnych interwencji podejmowanych przez Straż Miejską w Świnoujściu było już kilkanaście. - Ratowaliśmy między innymi ranne sroki., łabędzie, mewy a nawet dwie dzikie gęsi, które wylądowały w centrum miasta na osiedlu Platan. Dzikie gęsi zostały jednak (po konsultacji z weterynarzem) wypuszczone na jeziorku w Parku Zdrojowym - były po prostu zmęczone długim lotem, musiały odpocząć i nabrać sił na dalszą podróż - dodaje Karliński.

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/33550/