Około godziny 19 w pobliżu marketu „SKY” interweniowała niemiecka ekipa medyczna. Leżący na ulicy dwaj Polacy oznajmili, że są potraceni przez niemiecki samochód AUDI. Kierowca prawdopodobnie zbiegł z miejsca zdarzenia. Nie bagatelizując zdarzenia niemieccy ratownicy zabezpieczyli Polaków w ortopedyczne kołnierze i przetransportowali wraz z policyjną niemiecką obstawą do Świnoujścia. Znaki doprowadziły ich do szpitala przy ulicy Mieszka I. Mimo trwającej tam budowy placówka funkcjonuje tylko, że osobom z poza Świnoujścia trudno znaleźć wejście. Policjanci niemieccy użyli swoich latarek szukając wejścia na chirurgie i w końcu znaleźli. Dyżur pełnił doktor Szablewski.
Ratownicy medyczni z Niemiec grzecznie spytali czy mogą tutaj zostawić rannych Polaków. Nie było by żadnej sprawy gdyby nie zachowanie jednego z „poszkodowanych”. Mężczyzna w wieku około 50 lat zachowywał się agresywnie wyzywał polski personel i niemieckich ratowników. Doktorowi było wstyd za zachowanie tego Polaka.
Rękoczynom zapobiegli wezwani na miejsce polscy policjanci. Zamiast do szpitala „ranny” trafił na Komendę.
Drugi poszedł przed siebie…
Jakie wspomnienia zabrali ze sobą niemieccy ratownicy?
Czy chętnie wyjadą na kolejne wezwanie do rannego Polaka?
Po tym wieczorze pozostał im na pewno duży niesmak.
Nam – WSTYD!
iswinoujscie.pl • Czwartek [10.01.2008, 01:12:51] • Świnoujście
zdjęcie archiwalne( fot. Artur Kubasik )
Niemiecka karetka przetransportowała wieczorem potrąconych dwóch Polaków z drogi przed marketem „SKY” w Ahlbecku do szpitala w Świnoujściu. Niemcy zachowali się profesjonalnie i elegancko. Niestety nie można tego powiedzieć o poszkodowanych pijanych Polakach.