iswinoujscie.pl • Sobota [13.09.2014, 18:33:31] • Świnoujście

Flota pokonała Arkę 2:0!

Flota pokonała Arkę 2:0!

fot. Perez

Sobotni mecz w Świnoujściu Policja zaliczyła do tzw. spotkań podwyższonego ryzyka. Do dziś pamiętna jest wielka zadyma wywołana przez kibiców z Gdyni w Świnoujściu. Tym razem jednak działania profilaktyka sił bezpieczeństwa okazała się skuteczna choć dojazd do stadionu został od strony morza zablokowany przez policyjne wozy, a kibice gości zostali zatrzymani przed wejściem na stadion i poddani dokładnej kontroli. Nerwowa atmosfera nie przeniosła się na szczęście na stadion. Tu najważniejsze były umiejętności piłkarskie. Lepszymi w sobotę wykazali się piłkarze Floty. Strzelili dwie bramki, nie tracąc żadnej.

Wynik meczu starali się otworzyć goście. Już w pierwszej minucie oddali celny strzał na bramkę Floty. Uderzenie główką skutecznie bronił Darko Brjlak. W pierwszych minutach spotkania Flota miała wyraźną przewagę… na trybunach. Sektor kibica Floty był głośny i biało-niebieski podczas gdy sektor dla gości świecił pustkami. Policja zatrzymała fanów Arki do dokładnej kontroli i dopiero po 30 minutach trybuna gości wypełniła się kibicami Arki.

Flota pokonała Arkę 2:0!

fot. Perez

W 35 minucie Arka miała szansę z rzutu wolnego ale bramkarz Floty i tym razem był na posterunku. Try minuty później Flota kontruje pięknym rajdem prawą stroną boiska. Akcja kończy się strzałem, który minimalnie minął słupek bramki Łukasza Skowrona. Najlepszą szansę w pierwszej połowie Flota miała w 40 minucie. Daniel Brud nie wykorzystał jednak dogodnej sytuacji strzeleckiej.

Flota pokonała Arkę 2:0!

fot. Perez

Po przerwie Flota konsekwentnie dążyła do zdobycia prowadzenia. Efekt przyniosła wreszcie szybka akcja lewym skrzydłem, precyzyjna centra i główka Rafała Grzelaka. Jednobramkowe prowadzenie nie dawało jednak komfortu gospodarzom. Atakowali więc nadal. W 72 minucie Charles Nwaogu był bliski zdobycia bramki ale wydaje się, że lepiej by zrobił gdyby podawał, a nie strzelał. Kolejną okazję Charlie zmarnował w 75 minucie. Jak to mówi stare powiedzenie „do trzech razy sztuka”. Trzeciej szansy Nwaogu już nie zmarnował. W 81 minucie meczu, po szybkiej kontrze bramkostrzelny napastnik nie dał już szans bramkarzowi gości.

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/33540/