iswinoujscie.pl • Sobota [30.08.2014, 12:53:32] • Świnoujście
Ewa Bem podarowała nam trochę słońca

fot. Andrzej Ryfczyński
Deszcz, można już powiedzieć – tradycyjnie, towarzyszył zakończeniu FAMY. Tym razem jednak organizatorzy nie musieli się przejmować pogodą w zadaszonym amfiteatrze. I śmiało zaprosili do udziału w finale gwiazdę „z najwyższej muzycznej półki”. Do Świnoujścia przyjechała pierwsza dama polskiego jazzu – Ewa Bem. Zaśpiewała kilka uroczych, choć mniej znanych piosenek słynnego zespołu BemiBek ale nie szczędziła też publiczności największych swoich przebojów. I wspomnień z pobytów na dawnych Famach.
Zapowiedź konferansjera była krótka: „Przed państwem artystka, której przedstawiać nie trzeba! Przed państwem – Ewa Bem.”
Bywalcom Famy, rzeczywiście, żadna szczególna rekomendacja nie jest potrzebna. Ewa Bem bywała na Famie przed laty. I do dziś wiąże z Famą i Świnoujściem piękne wspomnienia.

fot. Andrzej Ryfczyński
-”Trudno mi wyrazić jak dalece jestem wzruszona, że mogę znów tu być, na tej, jakże ważnej dla polskiej kultury imprezie”-powiedziała Ewa Bem zaraz po wejściu na scenę amfiteatru. I mówiła o „rzece wspomnień jak otworzyła się gdy dotarło do niej zaproszenie organizatorów do udziału w Famie 2014. Wspominała nawet noce przespane w.. koszu plażowym na świnoujskim kąpielisku.
„Obecnie nie poznaję „Famy”. Tak wypiękniała, jest coraz lepsza i choć płyną lata-to spójrzcie; ona coraz młodsza!”-zachwycała się Ewa Bem i chwaliła współpracę z wokalistami i muzykami na festiwalu. Szczególnie dużo ciepłych słów usłyszał Marek Pędziwiatr.

fot. Andrzej Ryfczyński
Wspomnienie i ciepłe słowa pod adresem Famy przeplatała muzyką! Piękną muzyką. Kto nie słyszał i nie nucił tych melodii?!
W nocy z piątku na sobotę, świnoujski amfiteatr bujał się w rytm „Zobacz no, czyje imieniny dzisiaj są...” Zdawało się, że wiatr rozegnał wszystkie chmury gdy zabrzmiało „Podaruj mi trochę słońca”..