iswinoujscie.pl • Czwartek [14.08.2014, 23:29:59] • Świnoujście
Cud, że nikt nie zginął

fot. Andrzej Ryfczyński
Kolizja na trójce, w okolicach mariny w Łunowie. - Kiedy zacząłem skręcać, wpadł na mnie ten szaleniec – opowiada uczestnik zdarzenia i właściciel zniszczonego auta.
Kierowca chciał zjechać z trójki na marinę w Łunowie. Włączył migacz, ustawił się na środku jezdni.
- Mimo kierunkowskazu, jakiś wariat z dużą prędkością mnie minął i… niespodziewanie, kiedy zacząłem skręcać, wpadł na mnie ten szaleniec – opowiada uczestnik zdarzenia. - Zniszczył mi cały przód, a w swoim aucie tylko chromową rurę ochronną. Później okazało się, że cały prawy bok i przednie koło w aucie tego szaleńca uległo zniszczeniu.

fot. Andrzej Ryfczyński
Cud, że nikt nie zginął. Sprawca zdarzenia jechał autem z pasażerką. Mężczyzna, który skręcał do przystani, podróżował sam.
Samochód szalonego kierowcy zatrzymał się ponad 100 metrów dalej. Wezwano policję.

fot. Andrzej Ryfczyński