Padający w nocy ulewny deszcz, mógł spowodować gorszą widoczność i trudniejsze warunki dla jazdy, ale nic nie usprawiedliwia zachowania kierującego samochodem i tchórzliwej ucieczki z miejsca wypadku.
fot. Sławomir Ryfczyński
Tym razem skończyło się na obrażeniach. Po północy kierujący czarnym samochodem kombi marki BMW, jadąc ulicą Konstytucji 3 Maja w stronę granicy, potrącił schodzącego już z pasów młodego mężczyznę. Po czym uciekł z miejsca wypadku i po przejechaniu około 200 merów porzucił samochód w bocznej, dzielnicowej uliczce przy budynku "Galeriowca". Potrąconego przechodnia zabrała karetka a na miejscu zjawiło się kilka patroli policji.
Padający w nocy ulewny deszcz, mógł spowodować gorszą widoczność i trudniejsze warunki dla jazdy, ale nic nie usprawiedliwia zachowania kierującego samochodem i tchórzliwej ucieczki z miejsca wypadku.
fot. Sławomir Ryfczyński
Jak twierdzą świadkowie wydarzenia pieszy był młody około 20-letni, ubrany na czarno mężczyzna.
fot. Sławomir Ryfczyński