iswinoujscie.pl • Wtorek [12.08.2014, 22:28:57] • Świnoujście

Teraz jest szczególnie niebezpieczna. Uważajcie na tę roślinę!

Teraz jest szczególnie niebezpieczna. Uważajcie na tę roślinę!

fot. Sławomir Ryfczyński

Rącznik pospolity przekwitł i widać już na nim trujące nasiona. Miasto, zamiast wywalić tę paskudną roślinę, wymyśliło, że jej owoce będą obrywane. Ciekaw jestem, czy teraz zrealizują ten idiotyczny pomysł - pisze nasz Czytelnik.

W tym roku urzędnicy postanowili zaskoczyć mieszkańców i zgodzili się na posadzenie w miejscach, przez które przewijają się tłumy, niesłychanie niebezpiecznej rośliny. Mowa o bardzo toksycznym rączniku pospolitym. Swą złą sławę zawdzięcza nasionom zawierającym dużą ilość rycyny, jednej z najsilniejszych roślinnych trucizn. Dorosły człowiek po zjedzeniu kilku nasion rącznika będzie miał zatrucie pokarmowe i wymioty. Przy kilkunastu - może już nie przeżyć. Dziecko umrzeć może po jednym ziarnku. Mimo protestów mieszkańców, roślina została w donicach.

- Jak wiele innych kwiatów ozdobnych, ogrodowych czy doniczkowych rącznik pospolity może być traktowany zarówno jako roślina trująca, ale również i lecznicza – mówił jakiś czas temu rzecznik prezydenta Robert Karelus. – Z jego owoców wyrabia się popularny olej rycynowy. Bardziej trujące są popularne złotokapy, kliwie, oleandry, naparstnice, bielunie, rododendrony, a przecież zachwycamy się na co dzień ich wyglądem. Rącznik pospolity , który często możemy spotkać w domowych i działkowych ogrodach, a który został posadzony w donicach, jest tylko elementem uzupełniającym kompozycje kwiatowe. Owoce natura wyposażyła w pewien system ochronny- małe kolce i ciężki dostęp do trujących ziaren, co raczej uniemożliwia małym dzieciom dostęp do nich. Ale przysłowiowo "chuchając na zimne", owoce, gdy się pojawią, zostaną z nich usunięte – obiecywał rzecznik.

Czy teraz, gdy na roślinach pojawiły się nasiona, zapowiedź zostanie zrealizowana?

- Firma opiekującą się miejską zielenią sprawdza, czy nasiona rącznika już się pojawiają. Zgodnie z obietnicą, jeżeli pracownicy je zauważą - są one na bieżąco usuwane – twierdzi prezydencki rzecznik.

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/33003/