Czytelnik twierdzi, że najlepiej byłoby pozostawić pchli targ tam gdzie był poprzednio – Ludzie się przyzwyczaili do tej wersji i pytają co się stało, że tak nieprzemyślana zmiana została dokonana bez konsultacji choćby z ludźmi tam sprzedającymi. Nasi niemieccy sąsiedzi także są przyzwyczajeni do poprzedniego miejsca i są zdziwieni jego nową lokalizacją- twierdzi Czytelnik.
iswinoujscie.pl • Niedziela [24.08.2014, 18:24:10] • Świnoujście
fot. Agnieszka Puszcz
Takie zdanie na temat nowej lokalizacji pchlego targu wyraził jeden z naszych Czytelników, który uważa, że poprzednie miejsce było lepsze. Przypomnijmy, pchli targ został przeniesiony spod stacji UBB pod Zielony Rynek „Pod zegarem”. - To co miasto wymyśliło z przeniesieniem tego co było dobre i przyjęte to jakieś kuriozum przeniesiono na nowe miejsce pełne dziur, kałuż znowu głupie zapewnienia miasta o pomocy. Przez miesiąc położono tam dwie płyty. Już nawet banera nie ma- pisze w wiadomości e-mail Czytelnik.
Czytelnik uważa, że najlepiej byłoby pozostawić pchli targ tam gdzie był poprzednio – Ludzie się przyzwyczaili do tej wersji i pytają co się stało, że tak nieprzemyślana zmiana została dokonana bez konsultacji choćby z ludźmi tam sprzedającymi. Nasi niemieccy sąsiedzi także są przyzwyczajeni do poprzedniego miejsca i są zdziwieni jego nową lokalizacją.
- Nie wiem czy można w każdej kwestii zadowolić wszystkich. Podobnie jest z lokalizacją Pchlego Targu. Obecna związana jest z tym, iż były prośby mieszkańców i gości miasta, aby Pchli Targ znajdował się bliżej centrum tak, by więcej osób mogło go odwiedzać. Poprzednia lokalizacja spotykała się z krytyką. Aktualna ma również w pewien sposób promować Zielony Rynek "Pod zegarem".
Intencją powstania Pchlego Targu było zorganizowanie plenerowego wydarzenia, podczas którego chętni mogliby wymieniać się, odsprzedawać przedmioty, które są im już niepotrzebne, a innym mogłyby się jeszcze przydać. Na takich zasadach tego typu wydarzenia odbywają się również w innych miejscowościach. Wystarczy zresztą zobaczyć: jak wygląda Pchli Targ i jego organizacja chociażby, na klepisku, w pobliżu szczecińskiego "Manhattanu".
Nie chodzi o powstanie kolejnego w mieście stałego targowiska , a tak już zaczęło to pomału wyglądać przy stacji UBB. Przyjeżdżali ludzie, którzy prowadzili handel nowymi rzeczami, sprzedawali owoce i warzywa, płacąc za to symboliczne dwa lub jeden złoty, a więc o wiele mniej niż handlowcy na miejskich targowiskach.
Przede wszystkim jednak Prezydent Miasta nie ma uprawnień co do wydania decyzji o powstaniu nowego targowiska. Może jedynie w drodze zarządzenia powołać Pchli Targ w formie wydarzenia i tak też zrobił. Decyzje o powstaniu nowego targowiska, które mogłoby wtedy funkcjonować częściej, podejmuje Rada Miasta i to do niej, chociażby za pośrednictwem Przewodniczącego Rady, powinno być skierowane pismo w tej sprawie- informuje rzecznik prezydenta miasta Robert Karelus.