Uważa, że pozbawiona została kontaktu z pogotowiem ratunkowym, a także z osobami bliskimi. - Jestem starszą osobą, mam już 77- lat i w każdej chwili mogę być w łóżku i nie zejdę na dół otworzyć drzwi. W jaki sposób ma się to do praw obywatelskich. Trwa to już od 7 lipca- mówi rozgoryczona pani Maria.
Poszkodowana nie była powiadamiana o tym, że planowano jej wyłączyć domofon. -Tłumaczą, że wyłączyli ponieważ w mieszkaniu które obok wynajmuję były hałasy. Co jest kompletną nieprawdą.
Dla pani Marii zaistniała sytuacja jest bardzo uciążliwa – Jestem odcięta od świata, to skandal- uważa.
Reporterowi portalu iswinoujscie.pl udało się porozmawiać z członkiem zarządu wspólnoty mieszkaniowej Cezarym Koncewiczem.
- Ta Pani wynajęła mieszkanie osobom, które dziwnie się zachowywały. Dotarły do nas skargi. Członkowie wspólnoty mieszkaniowej przegłosowali tą decyzję większością głosów- mówi Cezary Koncewicz.
Pani Maria zgłosiła sprawę do prokuratury.- Na szczęście na wniosek prokuratury po dwóch miesiącach domofon został w końcu włączony- mówi pani Maria.
Zarządca wspólnoty mieszkaniowej mówi, że w jednym z mieszkań wynajmowanych przez Panią Marię znajdowała się agencja towarzyska, dlatego też członkowie Wspólnoty Mieszkaniowej podjęli decyzję o wyłączeniu domofonu. Obecnie został on włączony, ponieważ osoby te wyprowadziły się z mieszkania.
Od mieszkańców kamienicy dostaliśmy wiadomość e-mail w tej sprawie.
- W mieszkaniu nr 5, które wynajmowała Pani Maria funkcjonowała agencja towarzyska. Sprawę prowadzi dzielnicowy. Wspólnota miała duży problem udokumentowany ogłoszeniami dziewczyn z Roksy z mieszkaniem w tle oraz nagraniami z monitoringu. Domofon był wyłączony kosztem wszystkich by zapewnić bezpieczeństwo. Dziewczyny opuściły lokum, są nowi wynajmujący i domofon działa. Prokuratura nie miała w tym udziału. Proszę uszanować mieszkańców którzy mieli dość problemów. Pani Maria obsesyjnie walczy ze wspólnota i wciąga w to inne instytucje- piszą do nas mieszkańcy kamienicy.