iswinoujscie.pl • Niedziela [20.07.2014, 10:30:42] • Świnoujście
Leśne dziadki zatopiły Flotę……

Na zdjęciu Leszek Zakrzewski w 1969 roku w pochodzie I Majowym.( fot. Andrzej Ryfczyński
)
Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że zarząd Klubu z jakiegoś powodu nie chciał dopuścić do klubu inwestora, aby nie tracić kontroli nad swoją działalnością. Wygodnie za to domagał się kolejnych pieniędzy na funkcjonowanie I ligowego klubu. Rozpasiony łatwymi i kolejnymi transzami pieniędzy z miasta, pewny siebie opowiadał jak bardzo zależy mu na dobru klubu. Jeszcze niedawno tak pisał zarząd Floty o jednym z powodów braku porozumienia z potencjalnym inwestorem:
„Ale skoro druga strona zaproponowała własnego trenera, o którym nikt nic dobrego nie słyszał - a wiemy tylko, że nie pracował jeszcze jako pierwszy trener (dotychczas był tylko asystentem), czyli nie ma sukcesów na koncie i nie ma żadnego doświadczenia z pracą w Polsce - to można było mieć poważne wątpliwości, czy takie oszczędności byłyby dobrym posunięciem.?” Rozumiemy, że działacze Floty chcieli uchronić Flotę przed ewentualnym spadkiem do II ligi, po czym sprzedając licencję spuścili Flotę do……. klasy okręgowej. Gratulujemy logiki.
Czy Zarząd Klubu nie umiejąc rozwiązać problemów finansowych nie powinien podać się do dymisji wcześniej? Jakie miał moralne prawo sprzedawać licencję klubu?

fot. Andrzej Ryfczyński
Można mieć nadzieję, że powrót do I ligi będzie trwał krócej niż budowa tunelu pod Świną. Liczymy, że w Zarządzie nastąpią długo oczekiwane zmiany, a zostaną w nim takie osoby jak Leszek Zakrzewski, który we Flotę wkłada nie tylko całe swoje serce. Może na zdrowszych zasadach współpracy z miastem MKS Flota Świnoujście szybko powróci w należne jej miejsce na mapie piłkarskiej Polski.