Na szczęście, w tym wypadku ucierpiały jedynie karoserie samochodów. Prowadzący Nissana nie miał żadnych szans ominąć pojazdu, który wyjechał nagle z zatoczki parkingowej.
fot. Edmund Papski
O dużym szczęściu może mówić pani, która w piątek ok godziny 18.00 wyjechała z zatoczki parkingowej przy ul. Grunwaldzkiej. Prowadzone przez nią Audi wjechało wprost pod jadącego Grunwaldzką Nissana.
Na szczęście, w tym wypadku ucierpiały jedynie karoserie samochodów. Prowadzący Nissana nie miał żadnych szans ominąć pojazdu, który wyjechał nagle z zatoczki parkingowej.
fot. Edmund Papski
Badając okoliczności zdarzenia Policja nie miała wątpliwości co do winy prowadzącej białe Audi. Pani została ukarana mandatem.