Jak nas poinformował Robert Karelus, rzecznik prezydenta, pomieszczenia Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt są nadal okupowane przez poprzedniego administratora.
Przedstawiciele Zachodniopomorskiego Towarzystwa Praw Zwierząt odmówili opuszczenia zajmowanych pomieszczeń, mimo że w listopadzie ubiegłego roku miasto zerwało z nimi umowę na prowadzenie tego obiektu. Uważają, że bezpodstawnie. Sprawa trafiła do sądu. Pierwsza rozprawa odbyła się 9 maja.
- Kontrola na terenie placówki wykazała wiele uchybień, takich jak brak hotelu dla zwierząt czy rozliczanie dotacji niezgodnie z przeznaczeniem – tłumaczyła w świnoujskim sądzie powody zerwania umowy Beata Tułodziecka-Terenda, naczelnik wydziału ochrony środowiska w świnoujskim magistracie.
Bartłomiej Zakrzewski, inspektor w Wydziale Ochrony Środowiska i Leśnictwa zeznał, że Zachodniopomorskie Towarzystwo Praw Zwierząt nie wywiązywało się prawidłowo ze swoich obowiązków. Nie interweniowało w nocy ani na sygnały od mieszkańców, dotyczących rannych i bezdomnych zwierząt. Według słów pracownika świnoujskiego magistratu, zwierzęta nie miały również odpowiednich szczepień.
Miasto reprezentuje mecenas Aleksander Harkowski, Zachodniopomorskie Towarzystwo Praw Zwierząt - Marcin Borowicz.
Aktualnie schronisko prowadzone jest przez Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami.