Tak właśnie rozstawiają samochody na promie - pisze do nas nasz Czytelnik. Oburzyła go duża przerwa między pojazdami, które wjechały na prom. Zrobił więc zdjęcie i do nas napisał.
Gdyby odstępy były mniejsze, na jednostce zmieściłyby się nawet dwa dodatkowe samochody – uważa Czytelnik.
Hanna Lachowska, inspektor z biura informacji i konsultacji społecznych Urzędu Miasta twierdzi, że pracownicy Żeglugi Świnoujskiej pilnują, aby odległości między autami stojącymi na promie były bezpieczne, a jednocześnie takie, aby jednorazowo jednostka zabrała na pokład jak najwięcej pojazdów.
- Osoby korzystające z przepraw często widzą, jak pracownik prosi kierowców o podjechanie bliżej auta stojącego przed nimi - kontynuuje Hanna Lachowska. - Na podstawie samego tylko tego zdjęcia, nie znając okoliczności, trudno jednoznacznie odpowiedzieć, w jakiej sytuacji zostało ono zrobione. Niewykluczone, że w trakcie załadunku pojazdów na pokład, zanim jeszcze pracownik żeglugi sprawdził odległości między autami lub po tzw. szybkim załadunku, który ma miejsce w przypadku wjazdu na prom karetki pogotowia ratunkowego na sygnale. Wówczas najważniejszy jest czas i szybkie przeprawienie karetki z chorym.