Sukces odniósł Świnoujścianin, Mariusz Gliwicki. Wyraźnie, 6-1 6-3 pokonał Piotra Turczynowskiego. Inny nasz zawodnik, Krzysztof Miller musiał uznać wyższość swojego przeciwnika z Niemiec a Leszek Waga gracza ze Szwecji. Dzielnie walczył Janusz Żmurkiewicz (prezydent Świnoujścia), wywalczył kilka gemów w meczu z bardzo dobrym graczem z małopolski Andrzejem Kołodziejczykiem.
W pojedynkach Polaków z zawodnikami z zagranicy na razie bez większych sukcesów. Tylko jeden z 9 meczów wygrał Polak, pozostałe Szwedzi i Niemcy.
Ciekawostką dnia był występ aktora z kabaretu „Hrabi” Dariusza Kamysa. Zielonogórzanin przygotowujący się do Mistrzostw Polski Kabareciarzy po raz pierwszy zagrał w turnieju ITF i zapłacił „frycowe”, ale nie poddaje się i w piątek wraca wraz z pianistą „Hrabiego” Łukaszem Pietschem („Lopez”), by zagrać w deblu. Sympatyków kabaretu zapraszamy na świnoujskie korty, by zobaczyć ulubieńców w innej roli. W piątek swój mecz rozegra też były znany piłkarz „Pogoni” Szczecin Olgierd Moskalewicz.
W czwartek mecze rozpoczną najlepsi zawodnicy w kategoriach 50,55,60,65. Można oczekiwać dobrego poziomu gier. A po południu ruszą mecze w deblu. Warto zajrzeć na korty przy amfiteatrze, by w czasie, gdy w Paryżu grają najlepsi tenisiści świata w Świnoujściu obejrzeć tenis na dobrym poziomie „na żywo”