W ostatniej kolejce, w najbliższą sobotę, Flota podejmie ostatniego w tabeli Okocimskiego Brzesko (początek meczu o godz. 16.45). Jeżeli Wyspiarze wygrają, to na pewno utrzymają się w I lidze. W przypadku remisu do utrzymania się potrzebny też będzie brak zwycięstwa Stomilu lub GKS Tychy.
W meczu z Sandecją Flota miała więcej dogodnych szans do zdobycia bramki, niż rywale, ale zawiodła skuteczność. W pierwszej połowie w sytuacji sam na sam z bramkarzem gospodarzy znalazł się po dynamicznym rajdzie Marek Opałacz. Potem dwie dogodne sytuacje miał czeski napastnik Floty Petr Hosek, ale także bez powodzenia.
Na początku drugiej połowy Wyspiarze mieli świetną okazję do zdobycia prowadzenia: po dośrodkowaniu Krzysztofa Bodzionego głową strzelał Sebastian Olszar, ale trafił w poprzeczkę. W 54 minucie poprzeczka uratowała Wyspiarzy - po strzale Mateja Nathera. W 79 minucie strzał głową Mouhamadou Traore w dobrym stylu obronił nasz bramkarz Darko Brljak. W 88 minucie o losach meczu mógł przesądzić Robert Kolendowicz, po dośrodkowaniu w pole karne gospodarzy przez Opałacza i zgraniu piłki przez Bartosza Śpiączkę. Nie udało się i mecz zakończył się bez goli.
Sandecja Nowy Sącz - Flota Świnoujście 0:0
Flota: Brljak - Mokwa, Stasiak, Zalepa, Opałacz - Śpiączka, Niewiada, Olszar (88 Kieruzel), Bodziony (88 Kamiński), Grzelak - Hosek (81 Kolendowicz).
Krzysztof Dziedzic
rzecznik prasowy Floty