Sprawa nie jest może bardzo ważna. Chodzi jednak o pewną gospodarność a także dbanie o sponsorów. To ich reklamy wisiały, niszczejąc bez sensu.
- Jakby to był jakiś wielki kłopot złożyć je i schować - podkreśla pan Wojciech, właściciel firmy. - Przecież w dzisiejszych czasach liczy się każdy grosz. A taki baner kosztuje sporo pieniędzy.
Cieszymy się, że tak szybko zareagowano.