Leszek Miller przekonuje że, zmarły w niedzielę Jaruzelski wprowadził stan wojenny chroniąc tysiące polskich istnień, był ofiarą represji stalinowskich i budował Polskę w takich warunkach, w jakich mógł to czynić.
Oburzenia w związku z pomysłami pochówku Jaruzelskiego z honorami nie kryją kombatanci. W tej sprawie Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych wystosowało nawet list do prezydenta Bronisława Komorowskiego.
Poniżej publikujemy pełną treść listu, rzecznika POKiN:
"W imieniu Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie uprzejmie proszę Pana Prezydenta, aby - gdziekolwiek odbędzie się pogrzeb generała Wojciecha Jaruzelskiego - nie miał on charakteru uroczystości państwowej z honorową asystą Wojska Polskiego i aby nie ogłaszał Pan żałoby narodowej po śmierci komunistycznego dyktatora. Człowiek, który jak żaden inny polityk w drugiej połowie XX wieku symbolizuje w Polsce zdradę Ojczyzny i wiernopoddańczo służył Związkowi Sowieckiemu, a realizując jego imperialne interesy nie wahał się wydać wojny własnemu narodowi, z pewnością nie zasługuje na to, aby pochować go z honorami w niepodległej
Rzeczypospolitej. Nie wolno Panu zapomnieć, że w marcu 2011 roku Trybunał Konstytucyjny uznał dekrety o stanie wojennym za niezgodne z konstytucją PRL i RP, a 2 stycznia 2012 roku Sąd Okręgowy w Warszawie uznał, iż nielegalnie wprowadziła go 13 grudnia 1981 roku tajna grupa przestępcza pod wodzą gen. Jaruzelskiego w celu likwidacji NSZZ Solidarność zachowania ustroju komunistycznego i osobistych pozycji we władzach.