iswinoujscie.pl • Środa [26.12.2007, 00:00:28] • Świnoujście

Świąteczne wyznania Joanny Bartel - jak i z kim spędzi te święta?

Świąteczne wyznania Joanny Bartel - jak i z kim spędzi te święta?

fot. Sławomir Ryfczyński

Aktorka, zanim odda się atmosferze świąt Bożego Narodzenia, jako perfekcjonistka słynąca z obowiązkowości i dokładności musi najpierw zapiąć na ostatni guzik wszystkie swoje sprawy zawodowe.

Zważywszy, że dopiero na parę dni przed Wigilią zakończy zdjęcia do kolejnych odcinków „Świętej wojny” – serialu, który przyniósł jej parę lat temu wielką i nie słabnącą do dziś popularność oraz sympatię widzów, nie ma czasu żeby wcześniej zająć się zakupami i przygotowaniami. Chociaż niedawno nagrała jako prowadząca 9-ty już odcinek telewizyjnego programu „Śmiechu warte”, który z jej udziałem będzie emitowany już od Nowego Roku, to czekają ją jeszcze nagrania w programie Ewy Drzyzgi, gdzie od 4 miesięcy jest ekspertem od „babskich spraw”.

– „Na razie jedyną moją miłością jest suczka – znajda – Czarna Mania znaleziona przeze mnie w lesie. Ona wie, że uratowałam jej życie i jest mi za to bardzo wdzięczna. Nie opuszcza mnie na krok, z mojego samochodu zrobiła sobie budę i wszędzie ze mną jeździ. Na szczęście jest spokojna i cicha, i przyjmują nas wszystkie hotele, za co jestem wdzięczna ich właścicielom. Oczywiście z nią wyjadę na święta do swoich rodziców do Kolonii, którzy mieszkają tam od 27 lat. To u nich jest mój prawdziwy dom pełen miłości, wesoły i pachnący. Tam spędzę też swoje urodziny 29 grudnia i Sylwestra. Bardzo się z tego cieszę, bo zdarzało się i tak, że nie mogłam być z rodzicami w Boże Narodzenie.” – wyznaje artystka.

Ale tegoroczne Boże Narodzenie jest dla niej bardzo ważne i szczególne.

– „Wigilię razem z mamą spędzimy przy łóżku taty, który leży sparaliżowany. Jestem szczęśliwa, że mam ich oboje, że będę z nimi i pomogę mamie, która dzielnie na co dzień się nim opiekuje. Mimo tej sytuacji nie będzie smutno, bo mama potrafi tak wszystko reżyserować, żeby i tata mógł być radosny. Z podziwem patrzę na ich miłość i doskonałe porozumienie. I chociaż tata musi być karmiony specjalną pompą z sondą, bo nie przełyka i przyjmuje pokarm astronautów – spróbuje z nami tradycyjnego polskiego karpia, o którego wciąż ciężko w Niemczech i odrobinę czerwonego barszczu. Na wigilijnym stole jak co roku będzie też kompot z suszonych śliwek, śląskie makówki i przepyszny makowiec, a także pachnący w całym domu sernik – wypieku mojej mamy, która jest mistrzynią w kuchni. I chociaż święta będą w Niemczech, to tak jak zawsze z polskimi tradycjami, strojną choinką i prezentami.”

Świąteczne wyznania Joanny Bartel - jak i z kim spędzi te święta?

fot. Sławomir Ryfczyński

Świąteczne wyznania Joanny Bartel - jak i z kim spędzi te święta?

fot. Sławomir Ryfczyński

fot. Sławomir Ryfczyński

fot. Sławomir Ryfczyński

fot. Sławomir Ryfczyński

fot. Sławomir Ryfczyński

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/3182/