iswinoujscie.pl • Niedziela [15.06.2014, 11:01:53] • Świnoujście

Czytelniczka do prezydenta: Emerytura to żaden wstyd

Czytelniczka do prezydenta: Emerytura to żaden wstyd

fot. Sławomir Ryfczyński

Dlaczego Janusz Żmurkiewicz nie chce podać, czy dostaje emeryturę całą czy częściową? Czy to jest coś, czego prezydent Świnoujścia się… wstydzi? – pyta pani Joanna, nasza Czytelniczka.

Zaczęło się od listu pani Joanny na temat pobieranej przez Janusza Żmurkiewicza emerytury. W oświadczeniu majątkowym prezydenta za ubiegły rok można przeczytać, ile prezydent w sumie tego świadczenia pobrał (14586,99 zł). Panią Joannę interesuje zaś to, czy prezydent, by zostać emerytem, musiał się z pracy zwalniać. Jeśli pobiera emeryturę całą, musiał to zrobić, choćby na jeden dzień. W przypadku częściowego świadczenia, nie było takiej potrzeby.

Dlaczego pan prezydent i jego rzecznik dalej tego szczegółu nie ujawniają? - pisze do nas po raz kolejny pani Joanna.- Czy emerytura to jest coś, czego prezydent Świnoujścia się… wstydzi?

Po raz kolejny też zapytaliśmy prezydenckiego rzecznika, dlaczego prezydent Janusz Żmurkiewicz nie chce podać, czy dostaje emeryturę całą czy częściową i za ile miesięcy dostał emeryturę w ub. roku. Odpowiedzi nie otrzymaliśmy.

Dlaczego nasza Czytelniczka tak bardzo chce poznać, jakie świadczenie pobiera prezydent? Zdradziła to w pierwszym liście, który otrzymaliśmy.

Z tego, co mi wiadomo, osoba w wieku pana Żmurkiewicza, by pobierać emeryturę, musi się zwolnić z pracy. Przynajmniej na jeden dzień - pisała pani Joanna. - Wiele osób nie może z takiej możliwości skorzystać, bo po wypowiedzeniu pracy na jeden dzień, firma ponownie by już tego człowieka nie przyjęła. Rozumiem, że pan Żmurkiewicz nie miał takich obaw, bo mógł liczyć na wyrozumiałość pracodawcy. Sam się na jeden dzień zwolnił i sam zatrudnił? Gdzie tu przyzwoitość?!!!!!! Tacy ludzie jak pan prezydent mają forsy jak lodu i mogą pracować i równocześnie pobierać emeryturę, a inni muszą tyrać za grosze i wybrać albo zatrudnienie albo emerytura. Ja już od dwóch lat mogłabym pobierać emeryturę. Ale gdybym się zwolniła na jeden dzień, powrotu do firmy już nie mam. W podobnej do mojej sytuacji są tysiące Polaków. Ale nie pan Żmurkiewicz.

Dziś pani Joanna dodaje:
Zwykły Polak nie ma powodu wstydzić się emerytury - czytamy w otrzymanym liście.- Chyba, że dostaje grosze. Ale przecież prezydentowi świetnie się finansowo wiedzie.

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/31747/