W tej sprawie sąd powołał kilkunastu świadków. W tym Naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska i Leśnictwa Beatę Tułodziecką - Terenda, pracowników tegoż wydziału oraz przedstawicieli Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Miasto reprezentuje mecenas Aleksander Harkowski, Zachodniopomorskie Towarzystwo Praw Zwierząt - Marcin Borowicz. Jako pierwszy obszerne zeznania składał inspektor w Wydziale Ochrony Środowiska i Leśnictwa Bartłomiej Zakrzewski, który zeznał, iż Zachodniopomorskie Towarzystwo Praw Zwierząt nie wywiązywało się prawidłowo ze swoich obowiązków m.in. nie podejmowało nocnych interwencji oraz nie reagowało na sygnał od mieszkańców miasta dotyczących rannych i bezdomnych zwierząt.
Zwierzęta nie miały również odpowiednich szczepień. Z zeznań świadka wynika, że na terenie schroniska nadal przebywają pracownicy Zachodniopomorskiego Towarzystwa Praw Zwierząt, którzy zwierzęta do schroniska przyjmowali odpłatnie, o czym świadczą dowody kasowe. Rozprawa wciąż trwa, nadal w tej sprawie przesłuchiwani są kolejni świadkowie.