iswinoujscie.pl • Poniedziałek [28.04.2014, 02:19:24] • Świnoujście
Flota Świnoujście-Olimpia Grudziądz - zabrakło goli
fot. Perez
Mecz z Olimpią piłkarze Floty rozgrywali w sobotę, na własnym stadionie. Spotkanie zostało włączone w jubileuszowy scenariusz dla uczczenia 50 lat z Flotą kierownika drużyny Leszka Zakrzewskiego. Nie udał się jednak plan prezentu dla jubilata w postaci wygranego meczu. Na stadionie przy ul. Matejki nie padła w sobotę żadna bramka. Flota i Olimpia podzieliły się punktami.
W pierwszych minutach goście napędzili stracha biało-niebieskim. Dwie akcje omal nie zakończyły się zdobyciem bramki. W 10 minucie, po strzale Rogalskiego piłka otarła się o słupek bramki Brjlaka. Kilka minut potem szansę miał Maciej Kowalczyk ale i jego strzał głową nie znalazł drogi do siatki. Flota odwdzięczyła się groźnymi kontratakami w końcówce pierwszej połowy. Wprowadzony n boisko Sebastian Olszar, najpierw wypracował doskonałą okazję dla Petra Hoska. Bramkarz gości poradził sobie jednak w sytuacji sam na sam . W kilka minut później Hosek miał jeszcze jedną wyśmienitą okazją do zdobycia gola. Jak to się stało, że bramka nie padła, tego nie wie nikt.
fot. Perez
Najdogodniejsza okazję do zdobycia bramki zmarnował jednak w 55 minucie Krzysztof Bodziony. Po zagraniu ręką Michała Łabędzkiego we własnym polu karnym, sędzia bez wahania wskazał na „jedenastkę”. I choć „etatowym” wykonawcą karnych jest we Flocie Piotr Kieruzel, tym razem to właśnie Bodziony postanowił strzelać. Potężnego uderzenia bramkarz nie był w stanie obronić ale piłka trafiła w poprzeczkę. Goście są w zdecydowanie lepszej pozycji od Floty w tabeli I ligi. Kolejny mecz bez porażki, w przypadku gości oznacza umocnienie w górnej części tabeli. Flota nadal będzie musiała pracować na kolejne punkty gwarantujące utrzymanie w lidze.
Tuż po meczu drużyna podziękowała swojemu kierownikowi. W związku z jubileuszem 50-lecia pracy w klubie, Leszek Zakrzewski odebrał na murawie koszulkę Floty z numerem 50. Podziękowaniom dla najlepszego kierownik drużyny w I lidze towarzyszył aplauz kibiców.