10 radnych opozycyjnych złożyło na początku grudnia wniosek aby dyskusję na ten temat przesunąć na kolejną sesję - w styczniu przyszłego roku. Tłumaczyli, że potrzebują więcej czasu na przestudiowanie projektu budżetu a także wgląd do materiałów źródłowych. Na takie rozwiązanie nie zgodził się prezydent Janusz Żmurkiewicz, tłumacząc, że było wystarczająco dużo czasu na zapoznanie się z dokumentami. Ostatecznie na wniosek klubu Lewica i Demokraci sesję przesunięto na jutro na godzinę 10.