- Oglądałeś poprzedni mecz Górnika z Wisłą w Płocku, wygrany przez łęcznian 1:0?
- Widziałem niecałą drugą połowę, tak od 55 minuty. Górnik w drugiej
części spotkania zagrał słabo w ofensywie. Zapewne chciał dowieźć prowadzenie 1:0 do końca. Wisła miała przewagę, ale Górnik grał dobrze w obronie: piłkarze grali blisko siebie i dobrze się przesuwali.
- Jak trzeba zagrać z Górnikiem, aby wywieźć z Łęcznej dobry wynik?
Jakie są atuty rywala?
- Górnik jak na I ligę ma mocny personalnie skład. Posiada 2 – 3 równorzędnych piłkarzy na jedną pozycję. Wypadł im np. z ataku Łukasz Zwoliński, ale jest bardzo dobry Arkadiusz Woźniak. Musimy tam zagrać skoncentrowali od pierwszej do ostatniej minuty. I przeciwstawić im swoje atuty: walkę i zaangażowanie. Nasz sztab szkoleniowy pracuje nad
przeciwnikiem i na pewno dostaniemy jakieś wskazówki. Silne strony Górnika to na pewna bardzo dobra budowa ataku pozycyjnego. Mają np. szybkie boki linii pomocy. Ale ich gra i tak będzie pewną tajemnicą, bo przecież oni też przygotowują się do meczu pod kątem wygranego rywala i
na pewno sporo o nas wiedzą.
Krzysztof Dziedzic
rzecznik prasowy Floty