- Konsultacje z przedsiębiorcami handlującymi na rynku przy ulicy Wojska Polskiego i Marynarki Wojennej można uznać za wyjątkowo rzeczowe oraz konstruktywne i będziemy je kontynuować – mówi Robert Karelus, rzecznik prezydenta. - Niestety, nie chcą przyłączyć się do rozmów na temat przyszłości handlu na tym obszarze miasta właściciele prywatnych nieruchomości, którzy podnajmują miejsca na stanowiska handlowe.
Aktualnie miasto przystąpiło do procedowania przestrzennego planu zagospodarowania tego terenu. Cel jest jeden: wskazać jednoznacznie, w jakim zakresie i czy w ogóle, w tym miejscu, powinien odbywać się handel targowiskowy.
- Potrwa to około dwóch lat i co najmniej do tego czasu targowisko pozostanie - mówi rzecznik. - Mamy nadzieję, że w tym czasie, przy tak dobrej woli handlujących jak obecnie, targowisko będzie podlegać estetyzacji, nie dekapitalizacji i my obiecujemy w tej kwestii wszechstronną pomoc.
Równocześnie miasto będzie się starać, aby na ulicy Bałtyckiej powstało nowoczesne centrum handlowe z odpowiednią halą targową.
-Wraz z oddanym do użytku rynkiem przy ulicy Kołłątaja mogłyby ono docelowo rozwiązać problem handlu targowiskowego w naszym mieście - dodaje Robert Karelus.