„To pierwsza taka sytuacja w historii fonografii na świecie a przynajmniej tak się mi wydaje. Zaczęliśmy trochę przewrotnie, bo od nazwy boysbandu, natomiast jego skład zostanie wyłoniony dopiero na castingu. Jesteśmy w trakcie kreowania logo i tworzenia fanpage. Mamy zamiar promować markę, nie znając jeszcze głównych bohaterów. Chcemy tym samym zachęcić wszystkich młodych wokalistów do wzięcia udziału w przesłuchaniach i pokazać im, że to co robimy, to nie są żarty" opowiada Remigiusz Remik Łupicki - szef wytwórni My Music.
"Od czasów Just 5 nie było w Polsce profesjonalnego boysbandu, młodzież musiała szukać swoich idoli na zachodzie. Mam nadzieję, że uda nam się to zmienić i będziemy mogli dumnie chwalić się "The Moment". I właśnie z ust Igora Pilewicza pada nazwa zespołu, który ma stać się przynajmniej tak popularny jak kilkanaście lat temu Just 5.
Casting odbędzie się wiosną w studiu 4Fun TV.
O szczegółach będziemy informować w najbliższym czasie.