iswinoujscie.pl • Środa [22.01.2014, 10:04:28] • Świnoujście

Kasa szła. Tylko efektów jakoś nie było widać

Kasa szła. Tylko efektów jakoś nie było widać

fot. Sławomir Ryfczyński

Na czwartkowej sesji radni podejmą decyzję, czy gmina ma nadal należeć do Stowarzyszenia Baltic Sail. Co roku nasze miasto płaci na nie składkę w wysokości 5 tysięcy euro. Warto zapytać: co z tego mamy?

Świnoujście przystąpiło do Stowarzyszenia Baltic Sail w 2008 roku. Na mocy zaktualizowanej w 2012 roku umowy, każdy z partnerów wnosi roczną składkę w wysokości 5 tysięcy euro. Ustalenia były takie, że środki te zostaną przeznaczone m.in. na prowadzenie wspólnych działań promocyjnych partnerów Stowarzyszenia. Co z tego wyszło?

-Na podstawie dotychczasowej współpracy, efekt tych działań w ramach Baltic Sail nie w pełni odpowiada naszym oczekiwaniom - mówi rzecznik prezydenta Robert Karelus. - Kierując się zasadą racjonalnego wydatkowania środków, korzystniej dla Świnoujścia będzie wystąpić ze Stowarzyszenia, a zaoszczędzone w ten sposób pieniądze przeznaczyć na organizację Sail Świnoujście i promocję imprezy realizowaną we własnym zakresie. Wystąpienie ze Stowarzyszenia absolutnie nie oznacza bowiem rezygnacji z organizacji festiwalu. Mimo bycia członkiem Baltic Sail, każde miasto i tak samodzielnie ponosiło koszty organizacji imprezy na własnym terenie. Po naszej stronie była jej promocja, zabezpieczenie logistyczne jednostek, oprawa artystyczna.

Zdaniem rzecznika, Sail Świnoujście ma już swoją wypracowaną markę, a biorące udział w imprezie żaglowce co roku przyciągają wielu mieszkańców i turystów.

-Doskonale wpisuje się również w wakacyjny kalendarz imprez o charakterze morskim. Miasto ma już również własne bardzo dobre kontakty z armatorami żaglowców, które chętnie biorą i wezmą udział w tej imprezie - dodaje Robert Karelus.- Ostatnio przeprowadziliśmy nawet konkurs na logo tej imprezy.

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/30136/