- Podobno w tym budynku mieliby mieszkać Romowie - mówi nasz Czytelnik.- Ale nawet jak to będzie ktoś inny … Czy urzędnicy już naprawdę oszaleli? Co oni chcą zrobić z Warszowa? Obok jest blok, którego część mieszkańców daje nam tutaj nieźle popalić… Chcą w jednym miejscu stłoczyć ludzi, których nikt nie chce mieć w sąsiedztwie?
To nie jedyny krytyczny głos. Także inni mieszkańcy Warszowa twierdzą, że władze chcą zrobić z tej dzielnicy getto dla najuboższych.
- Już teraz jest to dzielnica biedy, niebezpieczna, a kolejni ludzie z problemami ( głównie alkoholowymi i finansowymi), którzy tu trafią, przyczynią się do jeszcze większej degradacji Warszowa - usłyszeliśmy.
- Miasto nie kupiło żadnej nieruchomości przy ulicy Modrzejewskiej - informuje Robert Karelus, rzecznik prezydenta - a już absurdem jest stwierdzenie, że chcielibyśmy w jakimś jednym miejscu skupić świnoujścian pochodzenia romskiego. Posiadają oni własne lokale mieszkalne i co trzeba podkreślić - dobrze układa się nasza współpraca z przedstawicielami tego środowiska w realizacji programów edukacyjnych i społecznych.
Romów jest w Świnoujściu około 150.