iswinoujscie.pl • Czwartek [16.01.2014, 18:48:32] • Świnoujście

Sprawa auta pluskającego się w Bałtyku na razie bez finału

Sprawa auta pluskającego się w Bałtyku na razie bez finału

fot. Czytelnik

W grudniu pisaliśmy o aucie rozjeżdżającym świnoujską plażę i kończącym swój szalony rajd w Bałtyku. Sprawą miał się zająć Urząd Morski w Szczecinie. Dziś pytamy o kary za tę ułańską fantazję.

Być może chłopcy siedzący w aucie postanowili przedświątecznie opłukać podwozie auta – z ironią, ale też nie kryjąc zdziwienia, pisał do nas w grudniu pan Artur.

Nasz Czytelnik miał okazję widzieć, jak auto przemknęło przez całą plażę. I… wjechało do Bałtyku.

Było to dość niebezpieczne- pisał pan Artur.

Na potwierdzenie swoich słów nasz Czytelnik zrobił jeszcze zdjęcia. Sprawą zajął się Urząd Morski w Szczecinie. Wygląda jednak na to, że na razie… utknęła.

- Cały czas czekamy na informacje z policji - informuje Ewa Wieczorek, naczelnik biura dyrektora i rzecznik prasowy Urzędu Morskiego w Szczecinie. - Po ustaleniu danych właściciela chcemy również przesłuchać świadka. Postępowanie administracyjne powinno zakończyć się wydaniem decyzji administracyjnej – w takim przypadkach kara może wynieść od kilkuset złotych wzwyż.

Rzeczniczka przyznaje, że podobne spraw, gdzie można porozmawiać ze świadkami zdarzeń, to rzadkość.

- Trzeba też podkreślić, że skończył się już sezon, kiedy to zatrudniamy dodatkowych strażników wydmowo-leśnych, i nasze możliwości patrolowania plaż są nieco mniejsze - dodaje Ewa Wieczorek - choć, oczywiście patrole odbywają się, tylko z mniejszą częstotliwością.

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/30077/